|
Download New Songs
Listen & stream |
|
~ Chce być dla swoich, jak na serce mió
BraKe na ig:
#Paluch #Bezczel
tekst:
[Zwrotka 1: Paluch]
Do moich ziomów nie mówię "Bracie"
Bo jedynego mam od narodzin
Chociaż porwane mamy relację
I nie zawsze nam to wychodzi (sam wiesz)
Nie wiem czy to źle, że
Z obcymi mam braterski kontakt
To nie tylko bite pięć
Raczej ciężka gadka o najgorszych troskach
Tak miałem od zawsze
Chce być dla swoich, jak na serce miód
By nigdy nie powiedział o mnie "kurwa"
Yyyyy, to był słaby punkt
Właśnie trwa dwunasta runda
I od kilku lat leci pierwsza minuta
Mój cutman od szóstej ma skille chirurga
I tylko najbliżsi są gdzieś na trybunach
Na deskach debiutant
Dzieci myślą, że wygram, nie znają zasad
Maskuje ból, uśmiecham się i rozumiem rodziców po latach
I nie ma, że pękniesz, nie ma, że wracasz
Musisz być w pionie nawet jak toniesz
Dla nich jesteś jak pieprzony Batman
Zawsze zapewnisz szczęśliwy koniec
[Zwrotka 2: Bezczel]
Ponoć nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło
Utonąć może duże ego tu na serio bardzo szybko
Ale jebać to w sumie, bo przecież to tylko hip-hop
Cały czas sobie to wmawiasz i oszukujesz się
Sam sobie szkodzisz, wszystko!
Idzie Ci w rapie, zatem nie wnikasz, bo i tak świat poczeka
Płyniesz z tematem, masz patent sternika
Twój statek to wrak człowieka
Znowu sobie wmawiasz tak, przyrzekasz
Pierdolę cały ten rap, uciekam!
Bo przecież nie po to w pocie czoła wierzyłem w to tyle lat; letarg
Łatwo nagrzeszyć, spowiadać się trudno
Do Twego życia zakrada się próżność
Wciąż obiecujesz sam sobie poprawę, lecz w końcu się może okazać za późno
Ha, gadam na próżno. Pamiętaj, dla niej nie łatwo wybaczać
Ty jak rozbitek na morzu dryfujesz samotnie, ratunkową tratwą wywracasz się
W oparach nałogów nie zwariować starasz się znowu
Jedyne co Ci po tym pozostało to przewlekła choroba i masa wrogów
Linia jest cienka, stok jest stromy, staczasz się po nim
I może dla Ciebie to tylko piosenka
Przepraszam, nie dzwonić!